NIE USUWAJ TEGO BO TO CHAT

poniedziałek, 6 października 2014

Level, pudła i zwierzęta

Coś czuję, że powinnam założyć bloga "żale-angie-na-złe-moviestar.blogspot.com"
No tak, tak. Bo znów zmuszona jestem napisać o hejtach na mój temat, zresztą, słodkich. Zacznijmy od kwestii mojego levela. W mojej KG pojawiło się takie coś (pisane przez lidzioliza):



Ale wiesz, zasadniczo to nie ja wyglądam jak pajac..
                           
                                      W byciu przegraną, frajerką, idiotką, dupolizem i frajerką?
                                                               W pełni się zgadzam!

                                      ZROBIEŁ FSZYSTKO CO F MOJEJ MOCY RZECZY PSZESTADŹ                                               SPRAFIAĆ CI BUL I CIERPIENIE, PSZYJACIUŁKO!
                                       Nie, dzięki. Mam dobry gust, jeszcze nie zgłupiałam.
                                        Ta kwestia wymaga omówienia: po pierwsze, nie cztery lata a trzy z czego                                           przez rok nie grałam. I, hm.. No oczywiście. Można wbić ten level, ale na                                          vipach. Ja vipa miałam raz i nie czuję potrzeby wydawania pieniędzy na                                              więcej, zwłaszcza gdy moja rola na MSP jest aktualnie czysto                                                                reprezentacyjna.
                                       No dzienki, dzienki, ale trwało to dwa lata.. Więc na czterdziechę mam                                             jeszcze sporo czasu zwłaszcza, że teraz wbijam levele jak nigdy!

To była kwestia leveli i pudła jakim jest ta dziewczynka (to może być Lidzia, bo ostatnio na forum znów wytknęłam jej że ze mną przegrała).

Czas na ostatni wątek. Pamiętacie mój poprzedni post o zwierzętach? W mojej KG pojawiło się coś takiego:


Nie wiem ile masz lat kruszyno, ale na pewno nie na tyle dużo abyś to ty nazywała mnie gówniarą.. Gówniaro! (tak, riposta level MCR! <nie, nie mam na myśli zespołu w którym grał Tereska>).

Ktoś tu chyba ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Tak, na forum napisałam że zwierzęta służą głównie żeby ludzie czerpali korzyści z ich śmierci, ale (treść wnioskuję po ilości kratek) mój post wcale nie był hipokryzją w której nagle stwierdziłam że trzeba zabijać zwierzęta. 
Co napisałam? Żeby dać spokój zwierzętom o przesądzonym losie i zacząć pomagać tym których przyszłość można zmienić.
Bardzo się cieszę, że mam tak dokładnych czytelników którzy mają problemy z czytaniem.
I to by było na tyle. Hm, a co wy na to żeby zacząć serię postów pt. "Utyskiwania Angie na Złych Ludzi"? Byłoby zabawnie, iksde.
No i to by było chyba na tyle. Cały czas staram się szukać jakichś ciekawych ale nie sztampowych tematów na bloga, a wiecie jak to jest: jednego dnia zrobię trzy posty a potem przez dwa tygodnie nie mam o czym pisać (co szczególnie wadzi fance seksapilu Andrew Garfielda, ale musi mi to niestety wybaczyć ;3). 

I jeszcze jedna informacja: zamierzam nieco zmodernizować playlistę (tak, wiem, ZNOWU, ale Nimrod mi się znudził) na nowsze (czytaj: cholernie komercyjne, sprzedali się..) piosenki - będzie kila z 21st Century Breakdown, ze dwie z ¡Dos! i około trzech z ¡Tré! (nadal nie wiem czemu, ale jakoś nie lubię tej płyty.. Ot tak, po prostu bez konkretnego powodu chociaż uwielbiam większość piosenek na niej <wszystkie oprócz dwóch>).
Jeszcze tylko genialny kawał który znalazłam pośród steku hejtów:

Dlaczego na koncertach innych zespołów na scenę lecą staniki a na koncercie Green Day'a nie?
Bo fanki Green Day'a nie noszą jeszcze staników *ba dum, tss*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz