NIE USUWAJ TEGO BO TO CHAT

sobota, 28 lutego 2015

Śmieszek wynagradzający

Z dobrych wiadomości, nauka nie idzie w las - znacznie poprawiłam swoje wyniki w szkole. Z większości przedmiotów mam dwukrotnie lepsze oceny aniżeli miałam.
Z gorszych zaś: zaniedbuję was :c Nie mam też zbyt tematu. No niby się tam na mnie na forum rzucają, ale nie jest to zbyt warte opisywania. 
Za to w tej właśnie chwili prowadzę rozmowę z emmanuela33
To co mi napisała sprawiło, że prawie się udławiłam. No proszę:


Naprawdę, niektórych to nie powinni wpuszczać do internetu.

Ja wiem że to marne dość wynagrodzenie zaniedbania Was, ale czasem tak być musi. 
Ale też i tematów trochę do pisania brak, a żalić się nie będę bo oczywiście hejterzy czuwają.
Ale postaram się pisać. Obiecuję.
~Angie

piątek, 20 lutego 2015

Och, świat taki okrutny!

Co robi każda szanująca się dziewoja gdy MSP nie zaakceptuje jej zdjęcia? Leci poskarżyć się na bloga! Otóż i ja się skarżę, ale bardziej chcę przyfejmić (wiecie, takie tam +10) i zaszpanować nową koszulką ;_; no to:


Oryginalnie to to troszki ładniejsze jest, no ale wiecie, Pan Janusz Telefon ma na mnie fochy bo go ostatnimi czasy z lekka olewam ;_; 
Kocham moją koszulkę ;_; ilekroć będąc w niej w szkole przejdę koło maszyny do napoi mam fazy ;_; no to się pochwaliłam ;_; zbyt wiele rzalobulosmutguf ;-; idę rewitalizować bloga ;-; zgadnijcie w jakim będzie kolorze ;_;
~Angie

niedziela, 15 lutego 2015

Rzucił mnie chłopak! Co ja zrobię?!

Czyli problem większości panien z MSP. Forum wręcz pęka od postów, w których to żalą się iż partner porzucił je po kilku dniach.
Smutne i tragiczne, prawda?
W sumie to nie.
Dlaczego?
Och, Boże.. Jak można jęczeć bo zostawił nas ktoś kogo tak de facto nawet nie znamy? Jak można się czepiać że traktują nas przedmiotowo, skoro zasadniczo ta gra to ZABAWA więc chłopak może zmieniać dziewczyny jak kanały w telewizorze? No trochę pomyślunku no!
Post nieco krótki, ale w zamian zamieszczam link do odcinka pewnego serialu, który może pomoże desperatkom wyjść z tych wielkich cierpień jakie sprawia im ktoś kogo nie widziały na oczy:
http://video.anyfiles.pl/Futurama+S04E04/Kresk󷫩/video/108208
Enjoy.
~Angie

Bravest little hobbit of them all

Czyli zdjęcia mojego pieseła Bilba. No bo, każdy chwali się zwierzętami, a mi się zdarzyło mieć najsłodszego psa jaki istnieje a się nie chwalę tym małym diabełkiem.. Słowo daję, niczego tak nie żałuję jak tego, że nie nazwałam go Sauron. Ale mama była pod wpływem Hobbita, i szczenię ochrzczone Bilbem zostało.. No to proszę, oto to małe, kochane, gryzące szataniątko:













~Angie

sobota, 14 lutego 2015

Walmy tynki!

Tytuł posta wali sztampą na kilometr :') ale co ja pocznę? Moja kreatywność zdechła z dniem, w którym na powrót zaczęłam oglądać Futuramę i zmuszona byłam wyłączyć mózg na wszelkie domniemania, żeby ukończyć serial we względnym zdrowiu psychicznym..
No to.
Ja wiem, że to wali komerchą bardziej niż sztampą i że miłość powinno się wyznawać codziennie a nie tylko od święta, ale że ja robię to wobec Was i tak często, to pomyślałam że zrobienie tego akurat dziś po raz kolejny, niewiele zmieni. Otóż:




Bardzo ale to bardzo. Zawsze jesteście ze mną, pomagacie mi i rozmawiacie. Co więcej, mam niebagatelne szczęście że mam Was, ponieważ takie przydupasy porszji czy lidziolizy - lubią je bo są fejmami a jak się pójdzie odpowiednio głęboko w ich odbyty to i prezentem sypną.
A Wy mnie lubicie, bo po prostu w jakiś sposób budzę Waszą sympatię. I to jest kochane. Wszyscy Angieniuses to moje kochane, kochane.. Hm, jakie słowo jest wystarczająco słodkie ale niesztampowe? Moje kochane zegareczki cyfrowe ♥ Takie z łoczkami i rumieńcem na buziuchnach.
Troszkę się tu rozczulam, ale takiego wylewnego wyznawania moich uczuć nieczęsto doświadczacie.
No i, łamiąc nieco kochaną atmosferę, mam dosyć markotne wieści. Jutro ostatni dzień moich ferii. W drugim półroczu postanowiłam powyciągać się z różnych przedmiotów, wszak to już ostatnie miesiące w gimnazjum, trzeba zacząć zarabiać na dostanie się do liceum.
Komputer będzie dla mnie luksusem. Rodzice zdecydowanie o to zadbają.. A telefon? Pisanie nań długich postów odpada, poza tym dostęp do MSP będzie ograniczony do Janusza Komputerowskiego. Niby mogłabym ściągnąć apkę, ale na co mi ona skoro nie obsługuje forum z którego czerpię 90% tematów na posty?
Jeżeli zechcecie, to kilka razy w tygodniu mogę robić mały reportaż z mojego życia. Takie opisy ciekawych sytuacji życiowych (oczywiście w moim, pozbawionym nudy i sztampy stylu), urozmaicone zdjęciami. Wiecie, a'la blog-pamiętnik. Tylko napiszcie mi, czy coś takiego by Was w miarę kręciło. Bo jak nie to ograniczę się już do tego jednego, suchego posta weekendowo i to nie zawsze..
No, zegareczki, rozpisałam się. Pamiętacie, że Was kocham? Pamiętajcie. Nawet moich hejterów w jakiś sposób "loffciam" jak to tzw.gimby mawiają, ponieważ gdyby nie ich nadmuchiwanie wszystkiego co robię nie miałabym także Was - tych, którzy może i od nich o mnie usłyszeli, ale wybrali tę stronę barykady.
Dziękuję za wszystko, co dla mnie zrobiliście i nadal robicie.
~Angie

piątek, 13 lutego 2015

NOBOTYTOZAZDROŚCISZ

Dobra wieść, kochani. Mam temat!Specjalnie podziękowania dla Wikusi@xd bo gdyby nie jej tępota nigdy bym na to nie wpadła.
Otóż, śmiałam wyrazić swoją opinię o One Direction, szerzej znanym jako "łanerekszyn", "męskie dziwki" i "banda pedałów". Oczywiście od razu pojawiło się, że ja im zazdroszczę.
No i tu pojawia się problem.
Dlaczego kiedy wyrazimy się o idolach fana g*wna lekko mówiąc to ten się rzuca że zazdrościmy tymże a gdy zrobimy to samo z fanem, na przykład, Metalliki to ten ma to gdzieś? Dlaczego jeśli kogoś nie lubimy to od razu mu zazdrościmy?
Wydaje mi się, że to jest tak, że fan Metalliki, inspirowany swoimi idolami, wie że nie każdemu musi się podobać taka muzyka a przy okazji nie broni honoru zespołu, bo po prostu wie że ten kto go oczernia racji nie ma. Słowem, fan Metalliki zna wartość swoich idoli i czyjeś słowa tego nie zmienią.
A fani łanerekszyn, bjebera, iluśtam sekund tu samer, dejwida hfastofskiego, ewędliny lichofskiej czy innego, z braku szacunku pisanego małą literą komercyjnego badziewia, ślepo zapatrzeni w swoich ślepo zapatrzonych w siebie "idoli" chcą wmusić ich całemu światu. A czemu się rzucają gdy ktoś ich obrazi? No jak to dlaczego, bo przecież prawda boli! Oni zdają sobie sprawę z tego, że słuchają idiotów ale wstydzą się sami przed sobą do tego przyznać.
A co do tej "zazdrości", to pisanie o niej to najzwyklejszy w świecie brak argumentów, takie podstawówkowe "chyba ty". No ale idąc tokiem myślenia "nie-lubisz-go-to-mu-zazdrościsz" to cały świat zazdrości Hitlerowi, Stalinowi, Leninowi czy Bin Ladenowi. No bo przecież ich nie kochamy ani nie szanujemy!
Dla jasności, ja nic do fanów tych ludzi nie mam, nawet moja dobra znajoma słucha łanerekszyn i pisze o nich opowiadania, w czym jej czasami doradzam. Tyle że ona maniakalnie nie przekonuje mnie bym ich polubiła.
Tak, tak, drodzy erekszyners. To jest błąd. Nikt nie polubi kogoś do kogo sympatię mu się narzuca. Przemyślcie to, bo muzyka jest jak rzyć. Każdy ma swoją ale podtykanie jej innym pod nos to już przesada.
~Angie

czwartek, 12 lutego 2015

Walentynki są tak blisko jak upadek naszej cywilizacji! :D

A nawet jeszcze bliżej!
Jak widzicie zmieniło mi się wygląd bloga. ZNOWU, i ZNOWU będzie normalny za jakieś pół roku.. Bo chociaż to dla mnie 10 minut pracy, zmienić chat, playlistę, tło, kolor, nagłówek, to jednak ja leniwa istota jestem.
Tak szczerze to ostatnimi czasy na posty nie mam pomysłu w ogóle. MSP nie żyje żadnym tematem, jakichś utajnionych też nie ma, a wiecie dobrze że ja nie zniżę się do poziomu Porszji (która, znając życie, zaraz mnie na blogu zacznie hejtować.. Więc pozdrawiam, mała :')) czy Lidii i nie zacznę pokazywać konkursowych nowości.
Wolę mieć ścisłe grono stałych czytelników aniżeli pisiont czytaczy co pół roku. 
No to. Ten post piszę ot tak, żebyście mieli co porobić dopóki nie znajdę czegoś ciekawego i do rozpisania.
I, tak mi teraz wpadło, podam Wam link do najlepszego forum o Adventure Time na świecie.
http://polskibastion.pl
Ja to Flame
Liczę, że zajrzycie, napiszecie etc.
No to.
Kocham Was ♥
~Angie

czwartek, 5 lutego 2015

Motywacja wróciła! I ja też!

Żartowałam, nadal nie jestem do niczego zmotywowana, aczkolwiek - znowu - "I'm back, babe".
I mam dla was - och, tak, już po prostu mi na tę świadomość błogo! - coś, co zaraz nazwiecie "najeżdżaniem", "wyżalaniem się", "leczeniem kompleksów". Słodkie to :3
No, ale.
Ania (czyli ja!), jak co dzień, weszła na forum MSP. Znalazła ciekawy temat, w którym jakaś dziewczyna poprosiła o polecenie ciekawych książek. Że książki to Anusiowy konik, zaraz postanowiła wypisać kilka tytułów. Ale wtem ujrzała TO:

I jej po prostu wszystko opadło. No ale nic, myśli, może kolejna śmieszna inaczej śmieszkuje na forum. Toteż ów pannica napisała do tej drugiej. Ha, teraz nie wytkniecie mi wycinania swoich wypowiedzi!:



Po czym mnie zablokowała. Próbowałam pisać z innych kont, ale gdzież tam.
To taki klasyczny sezonowiec jest, co kocha, uwielbia, a wie tylko tyle że tytuł zaczyna się na daną literkę.. Troszkę mi się smutno zrobiło, że istnieją tacy idioci. No ale co zrobisz? Nic nie zrobisz. Proszę więc, apeluję wręcz! Zaczynacie coś lubić? NIE CHWALCIE SIĘ TYM, BO WYJDZIECIE NA GŁUPKÓW.
Post, tak, wiem, krótki jak.. Umm.. Krótki. Ale robim co możem! Tematów niezbyt na tym EmEsPe jest, i cóż? 
Jednym na poprawę morale, innym dla powodu do większego wyzywania mnie, zostawiam ulubionego gifa i dialog z Futuramy:


- Co masz wspólnego z tą zwykłą, chodzącą zupą?
- Jedno. Oboje mamy twardy pancerz.. Lecz prowadzimy bogate życie. A także.. No wiesz.
- Oboje jesteście alkoholikami, dziwkarzami, nałogowymi palaczami i oszustami?
- Nie, tylko.. Oboje nie możemy wstać gdy się przewrócimy na plecy


środa, 28 stycznia 2015

Śmieszki

Zapraszam do komentarzy pod poprzednim postem. Zdecydowanie znów moi drodzy hejterzy mnie odwiedzają.
Tyle że wiecie, jak wam to.. JA MAM GŁĘBOKO W CZTERECH LITERACH wasze wyzwiska. Ja nie te histeryczki co mówią że się potną bo im się powiedziało że włosy im do sukienki nie pasują.
Ja znająca swoją wartość.
Więc, okej, chcecie się wyżyć to wyżywajcie, ale nie liczcie, że mnie to w jakikolwiek sposób tknie.
Całuję.
~Angie
https://www.youtube.com/watch?v=VYH2lNrnCm8

poniedziałek, 26 stycznia 2015

Nic.

Nie wiem po co właściwie piszę tego posta. 
Chyba przedawkowałam Futuramę, jest późno, chce mi się pić i bolą mnie plecy, przez co czytacie to co czytacie.
Na MSP niezbyt ruchawo - ydb, nim się chociaż trochę rozruszała, zdechła jak mały pajączek w swej próbie zdobycia fejmu.
Tak więc Angie się nudzi i nie ma co robić. Toteż, o: wystosuję do Was apel! Jako że teraz już czytam komentarze, pod tym postem - lub na pocztę na MSP - piszcie mi proszę o czym chcielibyście przeczytać. A ja napiszę o tym post. O! Nawet pomysły Antyangieniuses się liczą. Bo co, że głupek to znaczy że niekreatywny? Więc, proszę.
Czekam na pomysły.
I tym razem dopiszcie, bo was zatłukę mosiężnym prętem.
~Angie

niedziela, 25 stycznia 2015

Znowu na tapecie + stale powracająca kwestia wieku

No to okej. Pod ostatnim postem powiadomiono mnie że moja osoba zagościła na blogu jakiejś Abieski. Zazwyczaj nie czytam banalnych blogów, ale tym razem się zaciekawiłam.
Zajrzałam - no klasyczny post w którym jest to co we wszystkich innych, mało kreatywni są ci moi hejterzy że tylko w kółko jedno i jedno. Ni krzty w nich własnej weny.
No niemniej zajrzałam w komentarze, i takie cudo mi się ujawniło:


Wyzwiska może przemilczmy - no przecież już wiadomo, że Angie to dziwka, suka, szmata, kurwa, pasztet, wiedźma, jędza, zazdrośnica, pasożyt, gówniara i islamski terrorysta.
Ale ten powracający temat wieku.
Ktoś z mojego otoczenia.. Kto?
Znajome z podstawówki zrezygnowały z gry jeszcze w 5 klasie, te z gimnazjum nie wiedzą o MSP. Poza tym w jednym z postów udowodniłam już swój wiek. Ale chyba muszę działać dalej. 
W każdym razie: chyba wiem skąd te podejrzenia o zawyżanie rocznika: z bloga niejakiej Patriszji. Znalazła ona mojego bloga założonego 5 lat temu którego nie ogarniałam więc go porzuciłam i powołałam do życia msp-i-angie. 
Tak więc mamy tu kochani żywy dowód na to że plotka zawsze żyje własnym życiem.
Informacja o wieku została u Patriszji sprostowana, jednak chyba to umknęło moim ulubionym hejterom.

Jak widzicie posty są. Niecodziennie, ale umiarkowanie często.
Jeszcze tydzień i zaczynam ferie więc będę miała dla Was więcej czasu, chociaż może nie tyle ile byśmy chcieli - uzależniłam się wczoraj od Futuramy i zamierzam wysuszać oczy przed kolejnymi sezonami - chociaż i tak z odcinkami lecę już randomowo.
W każdym razie, na bieżąco wyszukuję tematów.
Więc, idę przyszykować się na live u Disa.
Ciao, Angieniuses!
~Angie

środa, 21 stycznia 2015

Szczypta hejtu na lepszy apetyt :')

Mamy Lidziolizy i Przydupasy Porszji. Jak mogą nazywać się pasożyty odbytu your dear boss? Może.. Hm.. Trzeba kreatywnie odnieść się do tego "szefa". Może.. Lodorobne Sekretarki? Tak roboczo niech będzie.
A czemu tak?
Ano bo jedna mnie odwiedziła na blogu. Tknięta przeczuciem zajrzałam na chat i się nie zawiodłam.
Poniżej screen, oraz - no a jakże, wiem, że Wy też za tym tęskniliście! - omawianie każdej obelgi z osobna! 


Wypowiedź 1: Nie przeczę że do końca normalna to ja nie jestem
Wypowiedź 2: Tak, jestem "rombnieta" :3 ponieważ jebać logikę!
Wypowiedź 3: Co to "fej"? Bo ja w sumie niezbyt nie wiem więc raczej się za feja mieć nie mogę.. No ale te smakowite zarzuty: lesba? No, przyznam, w jednej kwestii podoba mi się kobieta. A że jest to przebrany facet, to już inna kwestia. Suka? Owszem, jestem tej samej płci co samica psa. Kurwa? Że ja czy to taki przerywnik? Nadal jestem "rombnieta". I dziwka. A nu! Ja w największe upały chodzę w koszuli bom nielubiąca ciała odkrywać. Nie wiem poza tym czym jest "zdzrira". Ale brzmi jak meksykański klub dla transwestytów. Że niby wielu we mnie było? *ba dum tss* (tak, kiepski żart. Ale czy to wszystko to nie jedna wielka komedia na kółkach i z języczkiem?). A "debilk" to chyba męska wersja "debilki"?
Wypowiedź 4: Że niby ta kurwa jest taka długa? No, nevermind. Wiecie że niedawno czytałam że obrażając kogoś najczęściej używamy słów oraz sytuacji które dotyczą nas bo sami to przeżywamy i wiemy że to coś najgorszego? Wychodzi na to, że ona jest owocem gwałtu.. Niemniej mam atak śmiechu gdy zdam sobie sprawę, że pedał to gościu z grzywką na bok, w rurkach, ze srajfonem i w konwersach a następnie wyobrażę sobie mojego kochanego, pełnokrwistego metala-tatusia.. No nic tylko rżeć ze śmiechu :')
Poza tym cała ta wypowiedź napisana jest w stylu "chomik gra na ukulele ponieważ sarna kaszalot"
Wypowiedź 5: No, to wulgarne określenie, ale mów jak chcesz, zasadniczo to KAŻDY powstaje w taki sposób. A że nazywasz to wulgarnie nie znaczy że to staje się czymś złym. "Rodzice ja gwalce". Że więc są rodzice a ty kogoś gwałcisz podenczas, no okej, ja nie wnikam w twoje zboczenia. W moje też nikt nie wnika. Ale co to znaczy "mastrubować" to ja pojęcia nie mam. A co do ciąży.. Wiecie że w mojej szkole, ponoć tak dobrej taka jedna jest? Zło się szerzy, rozpusta itp..

No więc podsumujmy: można z całą pewnością uznać że to klasyczny przypadek "znamprzekleństwawięcsięwylansujęużywającichibędętakasuperkrejzjikul".
Nie wyszło.
Przykro mi.
Dzidzia dostanie lizaczka na otarcie łez.
~Angie

sobota, 17 stycznia 2015

Powrót Złego Szefa

Czyli naszej ukochanej jordirbos, znanej szerzej jako your dear boss.
Cóż to się stało że Angie znów pisze o tym różowym pustaku? Na pewno wiecie. 
Panna Barbie od kilku dni siedzi na ustach całego MSP. I robi tam bardzo brzydkie rzeczy.
Trochę jak ja, szefuńcio jest wszędzie. Pod każdym tematem na forum.
Z tym, że ona trolluje, wyzywa, obraża, oszukuje, hejtuje.
I właśnie to przysporzyło jej zarówno fanów jak i wrogów.
Jej wrogowie znają prawdziwą duszę "Fejma z Przypadku". Wiedzą jak podła i irytująca jest.
Natomiast jej fani uważają, że jej zachowanie to coś bardzo zabawnego 
Tyle że jak dla kogo.
Im więcej się o niej pisze tym większy fejm zdobywa.
Ale i tu nie trzeba mówić "skończcie pisać to ona nie będzie sławna".
Pamiętacie Lidzię i Porszję? Dzięki temu że ujawniłam ich wady wszyscy o nich pisali. I to przycichło samo z siebie, kiedy postanowiły ulec i odejść w hańbie. Tak też będzie z bossem. A wiecie skąd ta pewność? Bo ja się w to zaangażuję!
Tak, tak, Angie, ten niesłabnący "Zły User" dołoży wszelkich starań aby jdb wróciła do krainy pustaków.

To tak bardziej informacyjnie. Ale widzicie, obietnicy dotrzymałam, posty są, chociaż mam teraz ciężki okres w życiu.
Oczekujcie więcej!
~Angie

EDIT: Ja wiem że mój nick brzmi jak pseudonim portugalskiej prostytutki, nie musicie go jeszcze dodatkowo obrażać.

czwartek, 15 stycznia 2015

Hejt na modów!

Czyli nazwa co drugiego tematu na forum.
Czemu?
Bo wprowadzają, nie zawsze dobre zmiany.

Zaraz, co?
Ano właśnie.
Od dość dawna irytuje mnie fakt, że wszyscy mają pretensje do Bogu Ducha winnych moderatorów o coś, co wymyślają administratorzy stront - Claus i reszta kompanii.
Tylko jakby Wam to wbić do łebków?
Hmm.

Taka szkoła. Są nauczyciele którzy uczą, pilnują uczniów oraz dbają o ład.
Są oni pod władzą dyrektora, który wydaje im polecenia, rozpiski i zadania.
Moderatorzy to tacy nauczyciele, a admini - dyrektorzy.
Modzi nie robią nic kreującego stronę tylko stanowią jej element. To ad'owie trzymają wszystko w garści.
Liczę, że rozumiecie.
Przepraszam za krótki post ale nadmiar pracy mnie przerasta. Nauka, pies.. No nie wyrabiam na zakrętach.
Do tego jestem swata ze swoim największym wrogiem, więc i psychika mi siada.
Wkrótce kolejny post.
Bywajcie.
~Angie

niedziela, 11 stycznia 2015

Wielki (kolejny) kom-bak+usunięta animacja

Witam wszystkich po, huhuhuu! Nieludzko długim, kolejnym już zresztą niestety, rozstaniu.
Jak widzicie zmieniłam znacznie design bloga. Liczę, że się podoba. A jak nie, to wiecie - pisać, sugerować, a zmiany będą.
To co możecie zaobserwować to przestawienie się z błękitu i zieleni na fiolet oraz z Green Day'a na The Lookouts.
Ale, nie mowa tu o moich gustach muzycznych i kolorystycznych a o powodach rozstania.
Otóż, wbrew temu co piszą moi ulubieni hejterzy, nie przestałam pisać bo nie miałam się z kim kłócić. Po prostu - nie no, nie uwierzycie, masakra jakaś - nie miałam czasu!!! Zauważyliście na pewno że zniknęłam w okresie przedświątecznym i wracam dopiero teraz, po nowym roku. 
Miałam mnóóstwo do roboty, a jak już wydzierżawiłam chwilę na komputer, załatwiałam sprawy na różnych stronach: odpisywałam na facebooku, na MSP, tworzyłam nowe odcinki Zakazanej Miłości, pisałam opowiadania. Słowem: starałam się robić tylko rzeczy bez których moja internetowa egzystencja utrudniłaby się znacznie. A ilekroć myślałam "może by napisać na blogu?", zaraz myślałam "ale trzeba zmienić tło, muzykę, nagłówek..". No niby dla mnie robota na max.15 minut, ale kiedy leń mnie złapie to i ciężko.
Ale Angie, co tak cię zajmowało przez tyle czasu? Ano sprzątanie, świąteczne zakupy, pomoc mamie w gotowaniu, odwiedziny u krewnych.. I pies. Tak jest. Wreszcie, po wielu latach błagań, mam psa. Psa który jest pół bokserem, pół Bóg Wie Czym i nazywa się Bilbo. Słodkie to to i kochane, ale potrzebujące mnóstwa uwagi. Więc, co logiczne, wolałam pobawić się z psem niż pisać na blogu.
Więc, skoro się zgrabnie wytłumaczyłam, czas przejść do drugiej części posta, a mianowicie usuniętej animacji.
Jakiej?
Ano "Crawl".
Za czasów Angie-Zmierzchomaniaczki autorka bloga stworzyła m.in konto Renesmee Carlie Cullen. I kiedy pojawiły się misje a Awards za ponad trzyletnie konto umożliwiły jej wysyłanie sobie z tamtych kont ubrań, nie wzgardziła z okazją. Odgrzebała konto gdzie jako animkę ustawiła właśnie "Crawl" czyli tę, którą za używanie w filmach dla dorosłych usunięto.
Jak więc wygląda to teraz? Ano tak:

Czyli, krótko mówiąc, kto miał "Crawl" ustawione w CTR, ten teraz swojej Movie Star zobaczyć nie może. 

I właściwie to w dzisiejszym poście tyle. Obiecuję Wam, że jeszcze dzisiaj poszukam jakiegoś tematu do rozpisania się i naskrobię kolejną notkę.
A to wszystko dla Was.
~Angie