NIE USUWAJ TEGO BO TO CHAT

niedziela, 24 sierpnia 2014

Radosna twórczość własna

Na MSP za wiele się nie dzieje: skandali nie ma, Noc Hackerów przerabialiśmy już milion razy, Lidzia oficjalnie uznała swoją porażkę.. Więc muszę rozruszać bloga inaczej.
Dzisiaj dodam trzy z moich rysunków (we wcześniejszych postach znajdziecie Poniaczowe, jeśli zechcecie dodam też te z PzM, ale to stare - sprzed trzech lat).
Na dziś dzień przygotowałam "dzieła" rysowane o pierwszej w nocy.

Na pierwszy ogień pójdzie CatDog, tudzież Kotopies. Osobiście jestem zdania, że Kot wygląda jakby coś go rozjechało, ale z Psa jestem niesamowicie dumna - wyszedł IDEALNIE!:


Nawet nie macie pojęcia ile trudu wymagało ode mnie zmieszanie kredek w odpowiednie kolory...

Następny będzie Lemongrab. Ale nie ten uroczy którego znamy. Nope, nope, nope. To Lemongrab z "Lemonhope Story", ze sceny na murze. Nie wyszedł idealnie, ale ogólnie efekty są zadowalające, nie licząc rąk, które są za krótkie. Oto Cytryndor:


Gdzieś w jego wnętrzu siedzi sobie Lemongrab 2.. Jeśli chcecie wiedzieć jak się tam znalazł, to polecam obejrzeć "Pięć następnych opowieści" - a jeśli się Wam nie chce, to jutro o 9 ten odcinek będzie w Fantastycznej Przygodzie Finna i Jake'a (oraz "Simon and Marcy"! *-*)

Ostatnim rysunkiem jest Princess Bonnibel Bubblegum. Rysowałam ją według instrukcji z dragonart, ale okazało się że wygląda ŹLE i musiałam dodać własne elementy. Nadal wygląda źle, ale już małą czcionką pisane. 
Proszę:


Różowa kredka musiała po tym przejść na emeryturę, biedna.. 

No, to oto są efekty mojego nocnego balowania. 
Znaczy, efektem tego balowania jest też opowiadanie o pijanych braciach Skowron, ale to już całkiem inna kwestia.
Na ten moment to tyle.
Do zobaczenia w następnym poście lub na chatanie!

3 komentarze:

  1. Jak zobaczyłam ten rysunek KotoPsa to pomyślałam tak: To wygląda tak jak z filmu......

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale śliczne rysunki, ja bym lepiej nie potrafiła. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne rysunki <3 Takie same jak w filmie ;**

    OdpowiedzUsuń