Post ten piszę głównie na prośbę Dziuni (TAK JEST! Wróciła! Pokonała podłą zarazę z postu poniżej!). A dlaczego nie z własnej inicjatywy? Hm.. Jak Wam to wyjaśnić.. To jest tak, że każdy ma w sobie jakieś zwierzę. I we mnie siedzi jakiś wyjątkowo pierdołowaty leniwiec.
Ale do rzeczy. Z góry mówię, że po tym poście będzie jeszcze jeden, o Niszczycielce.
Ale chwilowo - Katrine5555
Twierdzi, że "mnie lubiała, ale sie zmienilam i teraz woli lidie" (dosłowny cytat z rozmowy).
Od czego się zaczęło? Od wpisu w mojej Księdze Gości - pytania jak ludzie mogą mnie lubić. Zgodnie z prawdą odpisałam, że za to że jestem miła jeśli kto jest miły dla mnie, wierna i dochowuję tajemnic. Odpisała mi pełną błędów gadką, a następnie znegowała mój wiek. Ci z Was których mam szczęście mieć w znajomych mieli przez jeden dzień szansę na zobaczenie mojego zdjęcia. Ci, którzy je komentowali (lub pisali osobiście) twierdzili, że nie wyglądam na szesnaście lat. Twierdzili, że mój wygląd wskazuje na bycie jeszcze starszą. Ba, pewna dziewczyna zapytała mnie, czy aby nie jestem studentką! Było mi bardzo miło, nikt mnie nie obraził. A dowód w postaci tych znajomych pozostał. Aczkolwiek zdjęcie i tak usunęłam, by nie posłużyło za nic w bitwie z lidzią. I udało mi się zdążyć, żaden z lidziolizów nadal nie wie jak wyglądam. I słusznie.
Wróćmy teraz do Katrine.
Jakiś czas później napisała mi, że nie chce się ze mną kłócić. "To się nie kłóć", odpisałam. Co zrobiła panna 5555? Rozpoczęła nową kłótnię, a jakże! I tutaj już otrzymacie screeny.
Naprawdę. Skoro widzi to wszystko, to przecież widzi również że na 10 lat to ja nie wyglądam!
Widzicie też przy okazji jak Barbie z MSP wygląda, więc screena jej profilu sobie daruję.
Z pewnością odpisze, a gdy już to zrobi to Wy będziecie pierwszymi którzy się o tym dowiedzą.
I tak btw: a skąd ona zna moją płeć? Bo co, bo żeńskie konto to od razu dziewczyna? A może ja jestem Maciuś? Uraziła mnie :c
I jeszcze informacja do chatowych spamerów którym nie pasuje zawartość bloga: jak zapewne widzicie, blog nazywa się MSP i Angie. I wcale nie chodzi tu o Angie w duecie z MSP. Oznacza to, że jest on zarówno o MSP jak i Angie. Czyli o mnie.
Dziękuję i do zobaczenia za kilka minut w następnym poście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz